jest coś. jest może drugi coś. między pierwszym a drugim czymś jest most. a na koniec jest nic. być może jest również trzeci albo czwarty coś, ale most w jednym momencie może być tylko w jednym miejscu, więc między jednym a drugim czymś. to się nazywa względność, a z tego powodu nie ma więcej niż jeden mostów. a na koniec jest nic, więc one zawsze występują razem. ale to nie jest tak, że tam, gdzie jest koniec, zaczyna się nic. nie można to tak powiedzić. one po prostu występują razem.
w zasadzie odbudowa świata jest bardzo prosta i łatwo do zrozumienia. problem polega tylko na tym, że nie można jej zrozumieć w ramach zwykłych kategorii ludzkiego myślenia. ludzie myślą w trzech kategoriach: czas, przestrzeń, i pieniądze. i te kategorie nie nadają się do rozumienia odbudowy świata. nic nie zaczyna się ani na końcu czasu ani na końcu przestrzeni. występuje na koniec. a nie można budować drugi most żeby na tym zarabiać.
w zasadzie to naprawdę pardzo prosto: jest coś, nic i koniec. i most.
a wszystko zależy od kontekstu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
odbudowa świata według nieludzkich zasadach (wersja polskojęzyczny): der aufbau der welt nach nicht-menschlichen prinzipien. (polnischsprachige version).
OdpowiedzUsuń